Branża ma potencjał, ale jest wymagająca
Firmy windykacyjne przeszły przez ostatnie lata długą drogę. Przed nimi jednak równie ciekawy okres, który na dobre może zmienić oblicze naszego rynku wierzytelności.
Jeszcze kilkanaście lat temu windykacja kojarzyła się przede wszystkim z tym, co najgorsze. Od tego czasu zmieniło się jednak bardzo dużo. Zmiany w prawie, proklientowskie nastawienie firm windykacyjnych do dłużnika, rosnąca podaż wierzytelności czy też systematyczna poprawa wyników finansowych przez spółki odzyskujące długi sprawiła, że rynek się ucywilizował i dziś jest atrakcyjnym miejscem do inwestycji, już nie tylko dla polskiego kapitału, ale także dla poważnych zagranicznych graczy.
Historia rynku
Momentów przełomowych dla branży windykacyjnej było kilka. Cała historia tego rynku zaczęła się wraz z przemianami ustrojowymi w 1989 r. Wtedy jednak biznes wyglądał zupełnie inaczej niż dzisiaj. Na początku działalność firm koncentrowała się przede wszystkim na skupowaniu długów państwowych molochów.
Praktyka ta została jednak ukrócona wraz z wejściem w życie nowej ordynacji podatkowej w 1995 r. Pewnie dlatego za prawdziwy początek branży windykacyjnej wielu ekspertów uważa końcówkę lat 90. Wtedy to powstały pierwsze firmy obsługujące wierzytelności masowe. Na początek musiały się one jednak zadowolić przede wszystkim wierzytelnościami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta