Z każdym można się dogadać
Kiedy słyszy się słowo „windykator", wiele osób ma od razu negatywne skojarzenia. Na przestrzeni lat model odzyskiwania długów mocno się jednak zmienił i spotkanie z firmą windykacyjną wcale nie musi oznaczać nieprzyjemności.
O tym, że długi trzeba spłacać, wie niemal każdy. Życie bywa jednak nieprzewidywalne. Wypadki losowe, takie jak utrata pracy czy choroby, sprawiają, że czasami mimo szczerych chęci ludzie nie są w stanie regulować w terminie swoich zobowiązań finansowych. W przyrodzie nic jednak nie ginie i trzeba się liczyć z tym, że wcześniej czy później ktoś o pieniądze się upomni. Może to być bank, firma telekomunikacyjna, ubezpieczyciel, ale także spółka windykacyjna. Spotkanie z windykatorem wcale nie musi oznaczać końca świata. Wbrew bowiem opinii, która jeszcze do niedawna funkcjonowała w społeczeństwie, z windykatorami można się dogadać, pod warunkiem że się tego chce.
Udowadniają to same firmy windykacyjne. W ostatnich latach wiele z nich przeszło z modelu tzw. twardej windykacji na windykację polubowną. Powoli do lamusa odchodzą czasy, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta