Historia nie gra
Trudno powiedzieć, co jest dziś w śląskim futbolu bardziej prawdopodobne – mistrzostwo Polski dla Piasta czy spadek z ekstraklasy Górnika.
Miejski stadion na gliwickim Zatorzu oraz Stadion im. Ernesta Pohla w centrum Zabrza dzieli nieco ponad 10 km. Dystans w ligowej tabeli między tamtejszymi klubami jest już zdecydowanie większy. Piast, który po rundzie jesiennej jest sensacyjnym liderem ekstraklasy, ma 45 punktów. Tułający się w strefie spadkowej Górnik aż o 24 mniej. rzed oboma śląskimi drużynami najważniejsza zimowa przerwa od lat. Walczący o mistrzowski tytuł Piast zastanawia się, jak nie przestać wygrywać i dalej czarować swoich kibiców, a Górnik – co zrobić, by ich kompletnie nie rozczarować. – Czy Górnik spadnie z ligi? Nie sądzę. A czy Piast zdobędzie tytuł? Liczą na to kibice z niemal całej Polski, bo chcą, by ktoś przełamał w końcu dominację Lecha i Legii – twierdzi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Radosław Gilewicz, Ślązak, były reprezentant Polski, a dziś ekspert piłkarski. – Przy obu kwestiach pojawia się sporo znaków zapytania. Kluczowa dla obu ekip może się okazać zima – dodaje.
Utrzymać skład to sztuka
– Jeśli będziemy dalej tak wygrywać, to w końcu zostaniemy mistrzem – mówił po ostatnim meczu zeszłego roku 21-letni kapitan Piasta Radosław Murawski.
Kipiała z niego energia, bo jego zespół pokonał chwilę wcześniej Lecha Poznań, czyli odradzającego się pod wodzą Jana Urbana mistrza Polski. – To coś niezwykłego kończyć rok na pierwszej pozycji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta