Zmarnowana szansa PiS
Czy rząd Beaty Szydło rozumie, że bezpieczeństwo materialne polskich rodzin jest determinowane bezpieczeństwem polskich finansów publicznych? – pytają członkowie rządu Donalda Tuska.
Tuż przed końcem roku rząd przedstawił w Sejmie projekt ustawy budżetowej na 2016 rok. To miał być budżet dobrych zmian, wynik ciężkiej pracy rządu, a nawet całej „biało-czerwonej drużyny PiS".
I to był moment, w którym minister finansów PiS miał szansę zostać beneficjentem odpowiedzialnej polityki finansowej prowadzonej przez swoich poprzedników z PO. Niestety tę szansę zaprzepaścił, a działania konsekwentne zamienił na chaotyczne, o czym się z bólem przekona, gdy w przyszłym roku przyjdzie mu przygotować budżet na 2017 r.
Podbieranie pieniędzy
PiS zastał stabilny budżet na rok 2015 i mógł wysłać dobry sygnał do inwestorów, także do polskich przedsiębiorców, że nowy rząd będzie kontynuował odpowiedzialną politykę, w tym dojście do unijnego średniookresowego celu budżetowego, czyli deficytu na poziomie 1 proc. PKB. Taki komunikat był tym bardziej uzasadniony, że gospodarka rozwija się szybko, a nawet przyspiesza! Nie ma lepszego czasu na zmniejszanie deficytu.
PiS mógł nawet z odpowiedzialnej polityki finansowej PO zrobić swój atut polityczny i powiedzieć światu: „Może nie szanujemy prawa i konstytucji, łamiemy podstawowe standardy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta