Ostrzej przeciwko klientom prostytutek
Siedemnaście lat temu Szwecja zdelegalizowała kupno seksu, a kilka lat temu zaostrzyła sankcje za łamanie prawa. Teraz autor rządowego raportu stwierdza, że obostrzenia nie przyniosły w praktyce efektu. Rząd próbuje jednak iść dalej. Chce wprowadzić nową kategorię przestępstwa: zbrodnię grubego kalibru - pisze Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu.
Przed 2011 r. za kupno usług seksualnych groziła kara do sześciu miesięcy więzienia. Potem do roku pozbawienia wolności, by zróżnicować penalizację tego przestępstwa (sprzedaż seksu nadal jest legalna). Tymczasem ze statystyki Rady Zapobiegania Przestępstwom oraz z wydanych wyroków sądowych wynika, że mimo obostrzeń do wyjątków należy skazywanie sprawcy na inną karę niż grzywna. Według policji wielu klientów przyłapanych na miejscu przyznaje się do winy, by uniknąć żenującego postępowania sądowego. Wówczas sankcję stanowi grzywna, której wysokość zależy od dochodów sprawcy.
Policja zatrzymuje od 150 do 200 klientów prostytutek rocznie. To na ogół mężczyźni w wieku od 23 lat do 67. roku życia. Policja nie jest jednak w stanie zdefiniować generalnie grona klienteli. Według...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta