Za brudne powietrze płacisz nie tylko zdrowiem
Choroby i zgony wywołane smogiem kosztują 102 mld dol. rocznie Aneta Wieczerzak-Krusińska
Polskie miasta są w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych w Europie pod względem jakości powietrza. Ale władze nie informują o zagrożeniu. Bo wyznaczyły najwyższe w UE poziomy, przy których przekroczeniu ogłaszany jest tzw. alarm smogowy.
Brak ostrzeżeń
Informacje o wyższym stężeniu zawieszonych w powietrzu pyłów dostajemy w sytuacji, gdy ich poziom sięgnie 200 mikrogramów na dobę. Alarm i związane z tym działania prewencyjne, jak np. ograniczenie ruchu samochodowego w miastach czy zakaz palenia w kominkach domowych, władze podejmują dopiero przy poziomie 300 mikrogramów na dobę. To sześciokrotnie więcej niż wynosi dobowa dopuszczalna norma według polskich przepisów.
Tymczasem w Czechach, Szwajcarii czy na Węgrzech wystarczy już 100...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum