Ryby z Polski płyną w świat po miliardy
Branża rybna jest skazana na eksport. Bez tego nie będzie się rozwijać, bo Polacy jedzą ryb za mało. Beata Drewnowska
W 2016 r. eksport ryb i przetworów może pójść w górę o 7 proc. i przekroczy 1,7 mld euro – tak wynika z najnowszego raportu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ). W 2015 r. eksport zwiększył się o 4 proc. i wyniósł prawie 1,6 mld euro. Dało nam to szóste miejsce wśród unijnych eksporterów. Pierwsze miejsce, z 3,4 mld euro, zajmowała Holandia.
Podbiliśmy Niemcy
Chcąc się dalej rozwijać, branża rybna skazana jest na ekspansję zagraniczną. Powód? Ze spożyciem ryb na poziomie niespełna 13 kg na osobę rocznie Polakom daleko do unijnej średniej, która przekracza 20 kg per capita. Szanse, że szybko zmniejszymy ten dystans, są niewielkie, bo w tym roku przeciętny Polak zje zaledwie 1 proc. ryb więcej niż przed rokiem. Z kolei w 2015 r. ich konsumpcja, głównie z powodu wyższych cen, zmalała o ponad 7 proc., do 12,47 kg na mieszkańca – podaje IERiGŻ.
Największe udziały w eksporcie z Polski mają przetworzone, głównie wędzone, łososie. W 2016 r. sprzedamy ich za granicę za 920 mln euro, wobec niespełna 850 mln euro rok temu. – Dzięki niskim kosztom pracy staliśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta