Dlaczego PiS nie chce dialogu z prawnikami
Kiedy Jarosław Kaczyński mówił w niezliczonych wystąpieniach o konieczności gruntownej przebudowy państwa, zapewne nie miał na myśli likwidacji gimnazjów czy nowej ustawy żłobkowej.
Chodziło mu raczej o ruchy głębsze, systemowe, ustrojowe. Zresztą zarys tej koncepcji widoczny był w przygotowanym przez PiS projekcie konstytucji, który pojawił się na chwilę przed wyborami, by równie szybko zniknąć. I tak właśnie należy tłumaczyć, dlaczego nie doszło do dialogu między prawnikami i politykami partii władzy podczas katowickiego kongresu. Nie doszło, bo dojść po prostu nie mogło.
W koncepcji PiS sądownictwo zostało żywcem przeniesione z PRL jako strażnik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta