Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent widzi adwokatów

08 sierpnia 2017 | Rzecz o prawie | Karol Pachnik, Grzegorz Prigan

Wikłanie samorządu w spór polityczny nie przyniesie korzyści

Adwokatura się upolitycznia i dzieli wedle poglądów, a linie podziału wyznaczają sympatie i antypatie polityczne. Zbyt dużo jest w wystąpieniach, apelach i stanowiskach permanentnej krytyki, za mało kreatywnych, rzeczowych rozwiązań.

Obecny kryzys polityczny niestety po raz kolejny ukazał brak umocowania adwokatury w społeczeństwie. Szkoda, że nikt nie widzi w samorządzie adwokackim ostoi praw i wolności obywatelskich.

Dlaczego nasi klienci, którzy doceniają i postrzegają nas jako autorytety, tego zapatrywania nie przedkładają na samorząd i całą adwokaturę? Dlaczego nie jest postrzegana przez strony sporu politycznego jako najlepszy mediator? Dlaczego społeczeństwo jako grupy skupione czy to w partii, czy to w ruchu społecznym ustami swoich liderów nie wzywa adwokatury do działania, a gdy chodzi o indywidualne interesy, chętnie korzystają z jej usług?

Samorządowa ziemia niczyja

Jest rzeczą oczywistą, że Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wywodzi się z jednej z głównych sił politycznych w Polsce, dlatego nigdy przez pozostałe strony nie będzie postrzegany jako bezstronny mediator i rozjemca. Trzeba zatem szukać organizacji, która byłaby gwarantem praw i wolności obywatelskich. To właśnie adwokatura teraz i w przyszłości powinna odgrywać rolę bezstronnego mentora godzącego zwaśnione strony sceny politycznej. To oczywiste, mimo to notowania adwokatury...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10821

Wydanie: 10821

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament