Czas na pewność siebie
We wtorek polskie finały: na 800 m biegnie Adam Kszczot, o tyczce skaczą Paweł Wojciechowski i Piotr Lisek.
Krzysztof Rawa z Londynu
Najpierw, o 20.35 czasu polskiego, rozpocznie się finałowy konkurs tyczkarzy, równo dwie godziny później ośmiu szybkich mężczyzn pobiegnie po medale na dystansie 800 m.
Rekordzista świata w skoku o tyczce Renaud Lavillenie przyjechał do Londynu jak rzadko bez presji, że musi wygrać, choć tytułu mistrza świata w tajemniczy sposób wciąż nie ma. Przypomnijmy: w Berlinie i Daegu był trzeci, w Moskwie drugi, w Pekinie znów trzeci.
Francuz nie obronił też tytułu mistrza olimpijskiego w Rio, oddając zwycięstwo Thiago Brazowi z Brazylii. Potem z powodu kontuzji stopy nie trenował aż do maja, skutek był widoczny: przegrywał w pięciu mityngach Diamentowej Ligi.
Ambitny żołnierz
Ktoś, kto skoczył 6,16, na razie dał radę poprzeczce na wysokości 5,87. Po sobotnich kwalifikacjach Francuz odzyskał jednak wiarę. – Jestem w stanie skoczyć 5,90, może nawet więcej, jak dobrze pójdzie. Uwielbiam rywalizację. Mój cel to podium. Czasem na brązowy medal trzeba się napracować tak samo jak na złoty – mówił w Londynie.
Listę światową otwiera Sam Kendricks, który wkroczył do światka najlepszych tyczkarzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta