Miody z Pomorza lepsze niż manuka
Pszczelarze z Kaszub wpisali swój miód na listę produktów regionalnych, teraz o to samo walczą ich koledzy z Kociewia.
– Zależy nam, by miody były znaczone nie tylko rodzajem, ale też miejscem pochodzenia, by w ten sposób można było odróżnić dobry, wartościowy leczniczo produkt od przeciętnego – tłumaczy Leszek Pękala, prezes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Gdańsku. To jego koło wspólnie z Zespołem Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie, które jako jedyne w Polsce kształci techników-pszczelarzy, walczy o to, by miód kociewski został produktem regionalnym.
Na taką listę prowadzoną przez resort rolnictwa już dziesięć lat temu udało się wpisać inne miody z Pomorza, a dokładnie z Kaszub. Zabiegał o to Wojewódzki Związek Pszczelarski w Gdańsku. Zajęło mu to dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta