Skąd się bierze wiara?
Człowiek czasami nie wie, co w nim samym jest wiarą – mawiał ks. Józef Tischner. Nowe badania obalają dotychczasowe przekonanie o tym, jak powstaje religijność.
Większość osób żyje w przekonaniu, że wiara rodzi się intuicyjnie. Każdy z nas nosi na sobie pieczęć Boga i instynktownie wyczuwa, co jest dobre, a co złe. Panuje również przekonanie, że religie na całym świecie opierają się na podobnym planie, choć gdy się bliżej przyjrzymy, ich wektory bywają całkowicie przeciwne. Jedne wierzenia opierają się na kontraście między wielkim bóstwem a małą istotą ludzką, inne zakładają, że bogiem jest każdy. Już przy samych fundamentach te religie się znoszą, ale nadal odnosimy wrażenie, że gdzieś u podstaw wszystkim nam chodzi o to samo.
Temu stwierdzeniu przyklaskuje psychologia. Rzeczywiście, wszyscy na całym świecie mamy podobne potrzeby – wsparcia, racjonalnego wytłumaczenia niezrozumiałych zjawisk, uzasadnienia, po co żyjemy, oraz obniżenia lęku przed śmiercią i stratą. Psychologowie mówią: „Chcesz stracić wiarę? Zostań psychologiem. Dowiesz się, że niemal wszystko, co daje ci religia, możesz stworzyć sam". Racjonalizacja myślenia może prowadzić albo do zaprzeczenia religii lub wprost przeciwnie – poszukiwania materialnych dowodów na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta