Hormony zza oceanu trafiły do celnego aresztu
Leku, który w Polsce jest na receptę, nie można legalnie zamówić z zagranicy kurierem czy pocztą.
Dziś w sieci można kupić prawie wszystko, ale już nie wszystko może trafić do rąk zamawiających. Przekonała się o tym kobieta, której zamówienie zza oceanu trafiło do „celnego aresztu".
Sprawa dotyczyła kilku opakowań hormonów: kremów, tabletek i kapsułek, które z USA zamówiła mieszkanka północnej Polski. Gdy towary dotarły do kraju, agent celny działający z upoważnienia zamawiającej złożył zgłoszenie celne objęcia go procedurą dopuszczenia do swobodnego obrotu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta