Ukraina i Rumunia mogą zabrać nam informatyków
Albo Polska otworzy się na przyjmowanie programistów z zagranicy i obniży podatek od dochodu dla tych specjalistów, albo stracimy rolę lidera branży w regionie – ostrzegają firmy.
michał duszczyk
Przedsiębiorstwa informatyczne w Polsce domagają się objęcia m.in. inżynierów i testerów oprogramowania, architektów systemów IT czy menedżerów cyberbezpieczeństwa niższą – o co najmniej kilka punktów procentowych – stawką podatku dochodowego lub likwidacji tzw. drugiego progu.
Chcą także, aby tworzenie programów komputerowych uznano za działalność badawczo-rozwojową. Domagają się umożliwienia odliczenia 50-proc. kosztów uzyskania przychodu w PIT. Przede wszystkim apelują o poszerzanie dostępności kadr IT poprzez usprawnienie procesu przyjmowania specjalistów z zagranicy (np. przez rezygnację z obowiązku potwierdzania kwalifikacji lub możliwość poświadczania wszystkich dokumentów przez pracodawców na ich odpowiedzialność). Bez tego – jak przekonują firmy z branży – nie poradzimy sobie z gigantycznym deficytem informatyków.
Popyt na fachowców
– Zapotrzebowanie na usługi programistyczne na globalnym rynku jest ogromne. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego przerobić – mówi Grzegorz Błaszczyk, członek zarządu spółki Goodylabs, która dostarcza oprogramowanie m.in. klientom z Niemiec, USA, W. Brytanii czy Włoch.
Problem w tym, że brakuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta