Donald Trump zamierza ograć Kim Dzong Una
Trwają już przygotowania do spotkania prezydenta USA z krwawym dyktatorem Korei Płn. Zagadką są nadal motywy władcy z Pjongjangu.
To największa pokerowa zagrywka XXI wieku – takie opinie pojawiają się w amerykańskich mediach na temat planowanego spotkania Donalda Trumpa z dyktatorem Korei Płn. Kim Dzong Unem. Wprawdzie Waszyngton wyrażał już wcześniej gotowość do rozmów z dyktatorem, ale nie liczono się ze spotkaniem na szczycie.
Sensacją jest więc gotowość Trumpa do bezpośredniej rozmowy z człowiekiem rakietą jak nazywał Kima Dzong Una. Można ją odczytać jako wielki sukces amerykańskiej polityki zagranicznej, przede wszystkim Trumpa, który doprowadził do nałożenia na reżim Kima obroży dotkliwych sankcji gospodarczych, także z udziałem Chin. Otwarcie groził też Korei Płn. wojną.
Niewykluczone, że taka postawa USA mogła zmusić Kima do ustępstw. Innymi słowy Kim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta