Ustawa o planowaniu przestrzennym jeszcze w tym roku na Radzie Ministrów
– Chaos i rozproszona zabudowa to jest to, z czym w Polsce nie możemy się od wielu lat uporać – mówi Waldemar Buda.
Za panem intensywny czas kampanii wyborczej, spotkania z wyborcami i podróże po Polsce, podczas których mógł pan zobaczyć, jak wyglądają owoce krajowego planowania przestrzennego. Jak ocena polskiej polityki przestrzennej wygląda z perspektywy osoby, która odpowiada za projekt nowej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym?
Myślę, że nikogo nie zaskoczę, jeżeli powiem, że moja ocena jest dość krytyczna, jeśli chodzi o to, co się dzieje w Polsce – zarówno w miastach, ale też miasteczkach – z punktu widzenia planowania przestrzennego.
Jakie są główne grzechy?
Chaotyczna zabudowa i jej rozproszenie. To jest to, z czym w Polsce nie możemy się od wielu lat uporać. Brakuje strategicznego planowania i to nie tylko z punktu widzenia polityki i gospodarki przestrzennej, ale również z punktu widzenia strategicznego rozwoju gminy. Ponieważ strategiczny plan rozwoju gminy powinien być powiązany z planowaniem przestrzennym. I my chcielibyśmy stworzyć prawo, które każe myśleć o tych wyzwaniach łącznie.
Jakie zatem narzędzia zaproponowane zostały w projekcie ustawy?
Projekt został już częściowo upubliczniony, trafił do prekonsultacji, podczas których zebraliśmy pierwsze opinie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta