Bójek i gwałtów mniej
Więcej było włamań, kradzieży samochodów. Niepokojący wzrost zabójstw.
Ograniczenia w poruszaniu się, długo zamknięte galerie handlowe, brak imprez rozrywkowych, czyli – generalnie – warunki niesprzyjające łamaniu prawa. A jednak w ubiegłym roku mimo pandemii przestępcy nie zwolnili tempa. Nadużyć kryminalnych było tylko nieznacznie mniej, a niektórych wręcz przybyło.
– Przez pandemię zwiększa się pauperyzacja społeczeństwa związana z utratą pracy i upadkiem firm. Ludzie będą szukali środków do życia, niektórzy także na drodze przestępstwa – uważa prof. Brunon Hołyst, kryminolog.
Włamywacze nie spali
Nie licząc spraw o niepłacenie alimentów w ubiegłym roku doszło do ponad 745 tys. przestępstw, to o 24 tys., czyli o 3 proc., mniej niż w 2019 roku. Spośród kryminalnych najbardziej, bo o jedną piątą, spadła liczba bójek i pobić – było ich o 837 mniej (łącznie 3,2 tys.), rzadziej dochodziło do rozbojów –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta