Wnioski uproszczono, ale to jeszcze nie wszystko
Największa dotychczas bolączka programu „Czyste Powietrze", czyli jego dostępność i przejrzystość dla beneficjentów, została zażegnana. Ale to nie znaczy, że wymiana kopciuchów idzie jak po maśle.
Na początku września liczba wniosków złożonych w programie „Czyste Powietrze" przekroczyła 308 tys., a ich łączna wartość grubo ponad 5 mld zł. Około 80 proc. złożonych wniosków doczekało już podpisania umów, których wartość przekroczyła 4 mld zł. Blisko
2 mld już wypłacono.
Oczywiście, przyczyn przyspieszenia można by wyliczyć niemało. Jednak tą, która z perspektywy Kowalskiego jest najważniejsza, było uproszczenie wniosków o dofinansowanie, reorganizacja i rozszerzenie palety środków i punktów, poprzez które można było je składać, oraz uproszczenie procedury ich rozpatrywania.
Trzy ścieżki
Od początku funkcjonowania programu jedno nie ulegało wątpliwości: dla wielu właścicieli kopciuchów wizyta w siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej była zbyt dużm wyzwaniem logistycznym. W efekcie jednym z najbardziej palących, nomen omen, wyzwań programu było stworzenie sieci punktów dostępu do programu, która obejmowałaby możliwie jak najprostszy dostęp w miejscu zamieszkania.
Tu naturalnymi węzłami były gminne urzędy. Dziś partnerami w programie jest około 2 tys. jednostek samorządu terytorialnego, czyli mniej więcej 80 proc. samorządów w Polsce. Początkową nieufność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta