Samorządy powinny bardziej zaangażować się w walkę ze smogiem
Wiele osób nie dostosowuje się do uchwał antysmogowych po prostu z niewiedzy i braku możliwości finansowych, a nie złej woli – mówi Bartomiej Orzeł, pełnomocnik premiera ds. programu „Czyste Powietrze".
W mieście królewskim jest coraz lepsza jakość powietrza. Oczywiście, że jest jeszcze wiele do zrobienia, ale Kraków ma już się czym pochwalić. W czym upatruje pan główną przyczynę poprawę sytuacji, w ambitnej uchwale antysmogowej, która weszła w życie 1 września 2019, a została uchwalona pięć lat temu?
Tak, trzeba przyznać, że Kraków wykonał ogromną pracę w zakresie wymiany kotłów na paliwa stałe, głównie dzięki montażom finansowanym ze środków centralnych – w tym Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Ale uchwała antysmogowa dla Krakowa i Małopolski to także pewien symbol faktycznego rozpoczęcia walki z problemem. Gdyby nie ci pionierzy, byłoby dziś dużo trudniej w całej Polsce. To, że o tym problemie zaczęło się mówić w Krakowie, potem w Małopolsce, a na końcu w pozostałych regionach, to ogromny efekt domina uruchomiony pracą Krakowskiego Alarmu Smogowego i samorządowców. Ja myślę, że powodów do optymizmu jest jednak trochę więcej niż sam Kraków, w ostatnim czasie bijemy w „Czystym Powietrzu" rekordy składanych wniosków, niemal nie schodzimy poniżej 4 tysięcy tygodniowo, co daje 17 tysięcy wniosków miesięcznie. Uruchomiliśmy ścieżkę bankową, dostępne są tanie kredyty, do realizacji włączają się kolejne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta