Naukowcy jak wróżbici
„Przepowiadanie jest niezawodnym sposobem na to, by zrobić z siebie idiotę w oczach późniejszych historyków" (Tom Phillips, „Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko", Poznań 2019).
Autor powyższego spostrzeżenia nie ma na myśli jasnowidzów, astrologów, wróżbitów, politologów czy ekonomistów prognozujących poziom inflacji, lecz ludzi zawodowo parających się badaniami naukowymi, fachowców pierwszej klasy w swoich dziedzinach. Nie jest gołosłowny.
Na przykład w roku 1872 prof. Pierre Pachet z uniwersytetu w Tuluzie wyśmiał Louisa Pasteura i jego „zarazki" – stwierdził, że „wkrótce okaże się to niedorzeczną fikcją".
Z kolei w 1888 r. kanadyjski astronom Simon Newcomb obwieścił, że „dotarliśmy w pobliże granicy poznania astronomicznego". W 1910 r. w pobliżu Ziemi pojawiła się kometa Halleya; w jej warkoczu odkryto dwucyjan, toksyczną substancję. Francuski astronom Camille Flammarion lamentował wtedy na łamach „New York Timesa", że kometa „skazi atmosferę i prawdopodobnie zabije całe życie na planecie"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta