Jak stworzyć ogólne warunki umów, by wspierały biznes?
Ogólne warunki umów (OWU) to narzędzie, które może znacząco ułatwić współpracę handlową – pod warunkiem, że jest dobrze przygotowane.
W artykule „Kiedy ogólne warunki umów w relacjach B2B wiążą drugą stronę?”, opublikowanym 17 października pisałyśmy o tym, co zrobić, aby ogólne warunki umów (OWU) w ogóle wiązały kontrahentów w relacjach B2B. Dzisiaj wyjaśniamy, jak napisać treść OWU tak, aby pomagały w prowadzeniu biznesu, zamiast go utrudniać.
1. Wspólne OWU w międzynarodowej grupie kapitałowej – ujednolicenie tak, kopiowanie nie
W międzynarodowych grupach spółek często pojawia się pomysł, by wszystkie podmioty korzystały z tego samego wzorca OWU. Centrala przesyła dokument, lokalne spółki mają go przetłumaczyć i wdrożyć. Rozwiązanie to rzeczywiście niesie wiele korzyści – jeden dokument, mniej kosztów i prostsze zarządzanie ryzykiem.
Problem w tym, że to, co jest skuteczne lub korzystne dla podmiotów profesjonalnych w Niemczech czy we Francji, niekoniecznie będzie działać tak samo w Polsce.
PRZYKŁAD:
Polska spółka przejęła OWU od niemieckiej centrali, gdzie stosowano tzw. zastrzeżenie własności – towar staje się własnością kupującego dopiero po zapłacie całej ceny. W Niemczech to standardowe rozwiązanie w OWU, które świetnie chroni sprzedawcę. Instytucja ta jest też znana polskiemu prawu. W Polsce jednak, by zastrzeżenie własności było skuteczne wobec wierzycieli kupującego, musi mieć ono „datę pewną”, czyli zostać np. podpisane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)