Chłopaki nie płaczą, chłopaki się zabijają
Mężczyźni pięć razy częściej niż kobiety popełniają samobójstwo. Nie sygnalizują problemów ze zdrowiem psychicznym i wstydzą się sięgać po pomoc. Nie chodzą do psychologa czy psychiatry, a jak już się leczą, to nie chcą o tym mówić.
Noszę w sobie historię, którą tak długo wpychałem w głąb, aż przestała się mieścić i rozlała się na wszystkie możliwe obszary mojego życia” – mówi jeden z bohaterów wydanej właśnie książki „Przywróceni do życia. Pokonać samobójstwo” Halszki Witkowskiej i Moniki Tadry. Trudno ich było znaleźć, zgłaszały się głównie kobiety.
Żyją krócej, później przechodzą na emeryturę, a jak przejdą, nie za wiele z niej skorzystają – badania pokazują, że w trzecim roku emeryckiego życia spora część z nich umiera. Raport Klubu Jagiellońskiego „Przemilczane nierówności. O problemach mężczyzn w Polsce” przygotowany przez dr. Michała Gulczyńskiego wskazuje, że mężczyźni są gorzej wykształceni, są ofiarami przemocy, mają więcej wypadków w pracy, częściej sięgają po rozwiązanie ostateczne – samobójstwo, częściej zostają na wsi, gdy kobiety uciekają do miast. Młodzi mężczyźni zaś żyją w wymuszonym celibacie, bo nie mogą znaleźć partnerki. Są więc sfrustrowani, zbuntowani, agresywni. Inne badania mówią, że chętnie sięgają po proste rozwiązania podawane przez skrajnie prawicowe, nacjonalistyczne ugrupowania. To zaś nie podoba się kobietom, które nie chcą być częścią „inwentarza domowego”.
Z małych miejscowości, bezrobotni...
Doktor Halszka Witkowska, suicydolog zajmująca się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)