Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stukrotne przebicie na towarach z Indii

31 października 2025 | Plus Minus | William Darlymple
źródło: Rzeczpospolita

Rzym importował wiele dzikich zwierząt do walki w Koloseum i na innych rzymskich arenach: tygrysy, lamparty, pantery, czasem niesforne nosorożce. Statki pływające po Morzu Czerwonym były ogromnych rozmiarów, zwłaszcza te do przewożenia słoni.

Morskie podróże do Indii i z powrotem nabrały tempa, gdy żeglarze nauczyli się wykorzystywać wiatry monsunowe do pokonywania otwartych oceanów — według zachod­nich autorów po raz pierwszy dokonał tego grecki kapitan Hippalus w I wieku p.n.e. Lecz to klęska flot Kleopatry i Marka Antoniusza w nieszczęsnej bitwie morskiej pod Ak­cjum 2 września 31 roku p.n.e. odmieniła bieg rzeczy.

Samobójstwa Antoniusza i Kleopatry w Aleksandrii rok później i przyłączenie Egiptu do Cesarstwa dało Rzymowi pełnię władzy nad bogatymi portami Morza Czerwonego. Doprowadziło to do powstania dużych flot handlowych, pływających okresowo między dwoma światami, co dało indyjskim i rzymskim kupcom szansę na bezpośredni kon­takt. (...) Rocznie z jednego tylko portu wypływało do Indii sto dwadzieścia łodzi. Nowe szlaki morskie sprowadziły ponadto do Rzymu co najmniej trzy indyjskie poselstwa, z których dwa przybyły z coraz lepiej prosperującego Południa, dobrze zintegrowanego z rzymską siecią handlową.

Szkutnictwo w starożytnych Indiach było doskonale roz­winięte, a wytrzymałe statki oceaniczne budowano od około II wieku p.n.e. Największe z nich miały po dwa stery i trzy kwadratowe maszty. Mogły z łatwością pomieścić tysiąc pa­sażerów albo trzy tysiące amfor i odbyć podróż tam i z po­wrotem przez Morze Czerwone czy Południowochińskie. Uwieczniono je na malowidłach ściennych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13318

Wydanie: 13318

Spis treści

Gość ,,Rzeczpospolitej''

Zamów abonament