Zwierzęta cierpią na depresję
Zwierzęta cierpią na depresję
Jak twierdzi Nienke Endenburg z Uniwersytetu w Utrechcie specjalistka w dziedzinie psychologii zwierzęcej w Holandii coraz więcej zwierząt domowych cierpi na depresję. Skala tego zjawiska jest gwałtownie wzrasta. Z jej obserwacji wynika, że coraz więcej psów nie potrafi znieść okresów samotności i pod wpływem frustracji niszczy sprzęty domowe lub dokucza sąsiadom szczekaniem i wyciem. Koty z kolei silnie reagują na niedobrą atmosferę w rodzinie, a na znak protestu potrafią napaskudzić na dywan lub nawet na łóżko. Przyczyną zaburzeń psychicznych u zwierząt są ich zbyt bliskie stosunki z ludźmi. 80 proc. właścicieli zwierząt domowych w kraju tulipanów uważa je za członków rodziny. Ale zdaniem Endenburg odpowiednia terapia może przywrócić zwierzęciu równowagę psychiczną. Np. jeśli pies nie znosi samotności, to należy go zostawiać przy włączonym radiu. Stopniowo przyzwyczai się do okresów bez opiekuna.
opr. t. b.