Szampan już za euro
NA MARGINESIE
Szampan już za euro
Pierwszą transakcją, w której posłużono się euro, był zakup butelki szampana -- podała wczoraj agencja Reuters informując, że dokonano jej w hotelu we Frankfurcie kilka sekund po północy. Nabywca zapłacił za nią 63, 91 euro, czyli -- licząc po dawnemu -- 125 marek niemieckich. Ta szybkość przystosowania się klientów do nowej waluty dobrze wróżyłaby jej na przyszłość -- gdyby nie to, że sylwestrowego zakupu dokonał szef jednej z firm wydających karty kredytowe i oczywiście zapłacił taką kartą. Można sądzić, że kupiony szampan został wypity nie tyle za pomyślność euro, ile za pomyślność tej właśnie firmy. W każdym razie jedno jest pewne: euro naprawdę funkcjonuje, choć dopiero w najbliższych dniach, a może i tygodniach, przekonamy się, czy jego wprowadzenie przebiegało rzeczywiście bez problemów.
h. b.