Nierzetelnym firmom trudno trafić na czarną listę
Jeśli urzędnicy nie zmienią podejścia, przepis o tworzeniu czarnej listy nierzetelnych wykonawców okaże się martwy i nadal będą oni mogli startować w przetargach
Firmy znane z fuszerki powinny być wykluczane z przetargów publicznych. Pozwalają na to zresztą przepisy. Zdarza się to jednak nadzwyczaj rzadko, gdyż ani urzędnicy, ani konkurenci nie wiedzą, czy dana firma rok wcześniej zawaliła roboty w innym województwie, czy też wykonała je prawidłowo.
– Tylko raz spotkałem się z wykluczeniem z powodu nienależytego wykonania zamówienia, i to wyłącznie dlatego, że ta sama firma po raz drugi startowała w przetargu zorganizowanym przez zamawiającego, dla którego wcześniej źle wykonała prace – mówi radca prawny Piotr Trębicki z kancelarii Gessel.
Zmianę ma przynieść nowelizacja prawa zamówień publicznych, nad którą Sejm kończy prace. Na stronie internetowej Urzędu Zamówień Publicznych powstanie czarna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta