Uwaga: nadchodzą młodzi Rosjanie
Rosja - Holandia 3:1. Jeśli zwycięstwa Grecji cztery lata temu były sensacją, jak nazwać to: pięknie grający Rosjanie pokonali po dogrywce ospałą Holandię i są już w półfinale
Nieczęsto się zdarza, żeby trener pokonanych poszedł po meczu do szatni rywali złożyć życzenia. „Powodzenia w półfinale, byliście świetni, dużo lepsi od nas” – powiedział Marco van Basten.
Rosyjska drużyna, nazwana przez Holendrów „Holland light”, wyrzuciła ich z turnieju tym samym sposobem, jakim wcześniej piłkarze van Bastena wyeliminowali Francję i Rumunię. Kopia okazała się bardziej udana od oryginału.
Który gol najważniejszy
Rosję czeka teraz bardzo przyjemna dyskusja. Który gol był najważniejszym momentem dla tamtejszego futbolu od upadku Związku Radzieckiego: ten Dmitrija Torbińskiego na 2:1 na osiem minut przed końcem dogrywki czy bramka, którą niedługo później zdobył Andriej Arszawin? Po pierwszej Holendrzy próbowali jeszcze walczyć. Druga przesądziła, że faworyt, jedyny ćwierćfinalista poprzednich mistrzostw, który utrzymał się w turnieju do soboty, jest już w Euro 2008 przeszłością.
Oba gole były ładne i przy obydwu główną postacią był Arszawin. Niewidoczny na początku, z każdą minutą grał coraz lepiej. W dogrywce był nie do zatrzymania dla Holendrów. W 112. minucie biegł z piłką po lewej stronie boiska, zwolnił, a potem nagle przyspieszył, zostawiając za sobą Andre Ooijera. Podał wzdłuż linii bramkowej lobem, nad Edwinem van der Sarem, a na nogę stojącego przed bramką Torbińskiego. Cztery minuty później...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta