Przestroga w Alassio
World Grand Prix. Polskie siatkarki przegrały z Włochami 1:3 i Dominikaną 2:3 na zakończenie pierwszego turnieju. W najbliższy weekend zagrają we Wrocławiu
Halę Palaravizza od plaży dzieli dziesięciominutowy spacer. Na plaży nie ma wolnych miejsc, choć za leżak trzeba płacić 17 euro. A podczas meczu Polek z Dominikaną trybuny świecą pustkami.
Emocji jednak nie zabrakło, szczególnie w decydującej fazie spotkania. Obie drużyny walczyły przecież o pierwsze zwycięstwo w tegorocznej Grand Prix.
Początek nie zapowiadał nic dobrego dla drużyny Marco Bonitty, który pozwolił wreszcie dłużej pograć Annie Barańskiej i dał szansę Milenie Rosner. Pierwszego seta Polki przegrały 21:25, dwa następne wygrały (25:23 i 25:19) i wydawało się, że pożegnanie z uroczym, liguryjskim kurortem będzie pogodne. Ale to były tylko złudzenia.
– Jestem zły – powie później Bonitta. – To był nasz mecz i my go powinniśmy wygrać. Prowadzimy w czwartym secie 20:18, by po chwili przegrywać 20:22. Nie wiem, skąd ta nerwowość, dlaczego nagle wszystko przestaje funkcjonować – mówił „Rz”.
Solidnie do tej pory grająca Joanna Frąckowiak zaczyna popełniać błąd za błędem w ataku, spada skuteczność Joanny Kaczor. – Ona ma prawo być zmęczona. Zagrała tu przecież trzy mecze, od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta