Koszty prowadzenia sporu odliczy i wierzyciel, i dłużnik
Uczestnictwo w procesie sądowym to dla firmy kosztowny wydatek. Można go jednak choć częściowo zrekompensować, odliczając od podstawy opodatkowania
I to zarówno gdy przedsiębiorca występuje w roli powoda – wierzyciela dochodzącego swych praw, jak i dłużnika pozwanego przez wierzyciela. Także wynik sporu nie ma tu znaczenia. Ważne, by wydatki te spełniały definicję kosztów uzyskania przychodu z ustawy o PIT lub ustawy o CIT.
Po zmianie tej definicji od 1 stycznia 2007 r. nie ma już wątpliwości, że kosztem podatkowym są nie tylko wydatki poniesione w celu uzyskania przychodu, ale także zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.
Dlatego organy podatkowe przestały generalnie kwestionować możliwość potrącenia kosztów procesowych przez dłużnika. Wcześniej na to nie zezwalały, kierując się wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów, które w piśmie z 23 października 1995 r. (PO 3/722-459/ 95) stwierdziło, że wydatki sądowe mogą być kosztem podatkowym u wierzyciela, ale nie u dłużnika. Przez tego ostatniego bowiem nie zostały poniesione w celu uzyskania przychodu.
Nietrudno wykazać związek z działalnością
Nie oznacza to jednak, że obecnie bezwzględnie w każdej sytuacji pozwany zaliczy koszty procesowe do kosztów podatkowych. Trzeba pamiętać, że każda sprawa będzie oceniana indywidualnie pod kątem tego, czy są spełnione przesłanki z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT i art. 22 ust. 1 ustawy o CIT. To na podatniku ciąży obowiązek wykazania, że te koszty zostały poniesione w celu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta