Żegnają się z kablówką
Tłumy klientów szturmują biura obsługi klientów sieci Aster. Ludzie masowo zrywają umowy. Powód: gorsza jakość usług, zmiana regulaminu, obawa przed zapowiedzianymi antypirackimi blokadami
Kolejka oczekujących przed punktem przy al. Jana Pawła II przed godz. 11 w piątek sięgała aż ulicy. Stało kilkadziesiąt osób. – To absurd! Straciłam półtorej godziny, żeby uzyskać informację – opowiada pani Olga. Dodaje, że rezygnuje z usług tej firmy.
W jej ślad chcą też iść inni klienci firmy Aster. Narzekają na zły obraz i coraz częstsze zatrzymywanie się kadrów.
Wielu zdecydowało się zerwać umowy po zmianie regulaminu świadczonych usług. Przewiduje on odcinanie Internetu tym, którzy „pobierają, dystrybuują lub udostępniają” w sieci filmy, muzykę i programy komputerowe z naruszeniem praw autorskich.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta