Nie było czytelnego sygnału
Nie wykorzystano wszystkich możliwości. Myślę, że terroryści zadowoliliby się wypuszczeniem dwóch osób – mówi Dariusz Loranty, doświadczony policyjny negocjator
Rz: Czy polskie władze powinny użyć negocjatorów antyterrorystycznych?
Dariusz Loranty: Nie ma negocjatorów antyterrorystycznych. To terroryści narzucają sposób prowadzenia komunikacji, żądania i osoby do negocjacji. Pierwsza i najważniejsza rzecz to nawiązanie nieformalnymi sposobami kontaktu z porywaczami.
Przez kogo podejmuje się takie działania?
Powinno się posłużyć ludźmi, którzy mają kontakty na danym terenie, biznesmenem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta