Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Litwini wypędzeni z raju

27 lutego 2009 | Ekonomia | Maja Narbutt
16 stycznia Litwini wyszli na ulice protestując przeciwko planowanym przez rząd drastycznym reformom. Przed Sejmem demonstrowało 7 tys. osób
źródło: AP
16 stycznia Litwini wyszli na ulice protestując przeciwko planowanym przez rząd drastycznym reformom. Przed Sejmem demonstrowało 7 tys. osób

Mieszkańcy Litwy cieszyli się nie tylko wzrostem gospodarczym, ale i rzadkimi przywilejami. Teraz muszą zacisnąć pasa. A zakupy robić w Polsce

Kiedy będzie dobrze? Dobrze to już było – mówiła niedawno w Wilnie Dalia Grybauskaite, unijna komisarz do spraw budżetu i programowania finansowego.

Sejm przyjmował ciągle nowe święta. Finansowy rozmach cechował wszystkie rozwiązania prawne. Płatne urlopy macierzyńskie – jak najdłuższe, przez trzy lata

Politycy litewscy nie mają złudzeń. Nie mogą obiecać Litwinom nic oprócz wyrzeczeń. Rządzący od grudnia konserwatyści zaczęli ostro – przygotowali drastyczny pakiet antykryzysowy.

– Przez jedną noc rząd stworzył 80 ustaw i rozporządzeń. Obudziliśmy się w zupełnie nowej Litwie. Tak działają tylko idioci – irytuje się Rimvydas Valatka, zastępca redaktora naczelnego najpoważniejszej gazety „Lietuvos Rytas”.

Podniesienie podatków, likwidacja wszelkich ulg, obcięcie o 15 proc. pensji pracowników budżetowych. I oczywiście wzrost cen. Reakcja Litwinów była gwałtowniejsza, niż się spodziewano. W Wilnie w styczniu doszło do zamieszek, wzburzony tłum ruszył na parlament.

– Technokratyczny rząd myślał, że jeśli przygotuje dobre rozwiązania, ludzie je zrozumieją. Nie umiał jednak przekonać do swych pomysłów społeczeństwa. To był błąd – uważa prof. Leonidas Donskis, politolog z Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie.

Ale wielu obserwatorów uważa, że społeczeństwo kontestuje działania rządu wcale nie dlatego, że władzy zabrakło...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8254

Spis treści

Po godzinach

30 minut dla debiutantów
A może one się tak myją?
Adrenalina na ekranie
Artystyczny recykling
Bluesowa harmonijka inaczej
Co słychać w podziemiu?
Cyniczny świat pieniądza
Człowiek stolicy
Dialog kultur z romansem w tle
Dla fanów Davida Lyncha
Dobre kino w znanym teatrze
Drażnienie zmysłów
Dziewczyna z gitarą
Electro house z Izraela
Emerytka kontra gej
Fatalne zauroczenie i związek bez przyszłości
Geometria tkanin i żywioł rośliny
Jak w sekundę zostać kompozytorem
Krok od apokalipsy
Malowanie słowem i pędzlem
Manowce psychorapu
Mistrz życia
Młodość i romantyzm
Młodość przeciwko skostniałej formie
Na ekranie iluzjonu
Na jeden kęs
Najlepszy ze światów
New Forms, czyli narodziny przedmiotu
Niewypał szalonego naukowca
Niezwykłe misterium dźwięku i ciszy
Nowy koniec Europy
Obudź się, dziewczyno!
Oscarowy przebój dla rodziców
Oszukana ****
Pierońska muzyka
Pieszo do celu
Plastyczne zaproszenie do lektury
Polacy a Niemcy
Popiełuszko ****
Portret nasz niezmienny
Przeminęło z wiatrem *****
Rewolucja nowego rocka
Różowa Pantera 2
Sam przy fortepianie
Ska-nduj: bujać to my!
Slumdog. Milioner z ulicy ****
Są kobiety-pistolety
Tragiczne losy marynarza
Trio na jeden tylko wieczór
Tu będzie ważne prawo i pięść
W psychodelicznym klimacie
Warto pytać „dlaczego”
Wielka muzyka w małej auli
Wiersze czytane inaczej
Wilam Horzyca – wspomnienie
Współcześni lirnicy na Pradze
Wszystko, co mu się nie udaje
Wyspa dinozaura 2 ***
Z flagą USA w tle
Zacieki zwykłego dnia
Zadziorna dama z mocnym głosem
Zagrają
Zagubiony w świecie wynalazków
Zwierzęta krzyczą!
Zamów abonament