Problem z remontem salonu Saskiej Kępy
Najtańsza firma odpadła z przetargu na przebudowę ul. Francuskiej i Paryskiej. Drogowcy wskazali droższą
Pecha ma austriacki Strabag, który zażyczył sobie 23,3 mln zł. Jak usłyszeliśmy, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych podziękował koncernowi z powodów formalnych.
– Wezwaliśmy firmę do uzupełnienia dokumentacji. Otrzymane dokumenty nadal nie spełniały wymogów przetargu – mówi rzeczniczka ZMID Małgorzata Gajewska. Odrzucona firma ma siedem dni na złożenie ewentualnego odwołania.
Drogowcy wskazali ofertę drugą z kolei: polskie konsorcjum firm Efekt i Adrog z ceną 25,8 mln zł. Teraz urzędnicy mają jednak problem – nawet najtańsza propozycja była o 4 mln zł droższa od miejskiego kosztorysu. Żeby zwiększyć wydatki, potrzeba akceptacji Rady Warszawy.
Francuska i Paryska mają zamienić się w deptak na odcinku między rondem Waszyngtona a skrzyżowaniem z Wersalską i Brukselską. To ma być „Krakowskie Przedmieście Saskiej Kępy”. Prace powinny potrwać 16 miesięcy.