Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czekając na wojnę

07 sierpnia 2009 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Kopanie  rowów obok  I Komisariatu Policji. Zygzak miał służyć osłabieniu fali uderzeniowej przy upadku bomby. Bierna obrona przeciwlotnicza oparta była na doświadczeniach hiszpańskiej wojny domowej
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kopanie rowów obok I Komisariatu Policji. Zygzak miał służyć osłabieniu fali uderzeniowej przy upadku bomby. Bierna obrona przeciwlotnicza oparta była na doświadczeniach hiszpańskiej wojny domowej
Fragment strony  „Kuriera Warszawskiego”  z 27 sierpnia. Lista paskarzy była znacznie dłuższa.  Według współczesnych relacji zarekwirowane zapasy przekazywano organizacjom społecznym
źródło: Rzeczpospolita
Fragment strony „Kuriera Warszawskiego” z 27 sierpnia. Lista paskarzy była znacznie dłuższa. Według współczesnych relacji zarekwirowane zapasy przekazywano organizacjom społecznym

Latem 1939 roku niewielu warszawiaków spodziewało się wojny. Dopiero 6 sierpnia poinformowano o przygotowaniach miasta do obrony. Pierwsze boje stoczono z paskarzami windującymi ceny i ukrywającymi towary.

Od Tatr do Bałtyku wody wszyscy chwalą PINGWIN lody“ – takie slogany kusiły w reklamach na łamach stołecznych dzienników. Lato tamtego roku było niezwykle upalne. Ludzie kąpali się w płytkiej Wiśle; wyschły jej stołeczne rozlewiska. Zachęcony tym widokiem dziennikarz „Kuriera Porannego“ pisał o potrzebie „kasowania glinianek warszawskich“ i przekonywał, ile to pięknych terenów możemy zyskać.

Ta sama gazeta dowodziła na początku miesiąca, że „Niemcy boją się wojny na dwa fronty“, a propaganda hitlerowska ma kłopoty i dlatego nastąpiły „Czarne dni min. Goebbelsa“. Wątpliwym, by nie powiedzieć upiornym, wizjonerstwem popisał się 2 sierpnia redaktor zamieszczający w dodatku kulturalnym tejże gazety, w tzw. galerii malarstwa polskiego fotografię obrazu Ferdynanda Ruszczyca „Uchodźcy“.

Paskarze do Berezy

Sytuacja ekonomiczna warszawiaków była stabilna. Do połowy sierpnia. Wtedy pojawiły się pierwsze obawy o stan zapasów. Pamiętając kłopoty z lat 1914 – 1918, zaczęto wykupywać proste produkty żywnościowe i materiały służące do oświetlenia domów – świece, naftę, zapałki. W ostatnim tygodniu sierpnia trzykrotnie wzrosła sprzedaż cukru, sięgając 500 ton dziennie.

Zapasy robili nie tylko zwykli ludzie, ale i sklepikarze, przygotowując towar na lepsze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8390

Spis treści
Zamów abonament