Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Król za kółkiem centaura

21 października 2009 | Druga strona | Marcin Rafałowicz

Król Jordanii Abdullah II okazał się wielkim miłośnikiem sprzętu wojskowego. Opuszczając wraz z żoną Ranią samolot na lotnisku Ciampino i rozpoczynając w ten sposób oficjalną wizytę we Włoszech, zwrócił uwagę na zaparkowane pojazdy wojskowe.

Królowa odjechała limuzyną na kolację w kierunku centrum Rzymu, a król pozostał, żeby przyjrzeć się bliżej włoskiemu sprzętowi wojskowemu. Wypatrzył ciężki wóz bojowy Centaur, który obejrzał z bliska. Następnie zdjął marynarkę i zapytał, czy może usiąść za kierownicą pojazdu. Dowódca jednostki wyraził zgodę, więc król osobiście poprowadził centaura, robiąc nim kółko na terenie lotniska.

Według kierowcy Kołowego Transportera Opancerzonego Rosomak z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza st. szer. Aureliusza Urbańskiego kierowanie takim pojazdem nie jest wielkim wyzwaniem. – Niemniej jednak jazda bojowa, przy zamkniętych włazach i ograniczonej widoczności, w ciężkim terenie wymaga sporej praktyki i doświadczenia – zastrzega wojskowy.

Brak okładki

Wydanie: 8453

Spis treści
Zamów abonament