Cena za euro
Nie warto się spieszyć do wejścia w korytarz ERM2 i przyjęcia przez Polskę euro na obecnych warunkach i w obecnej kryzysowej sytuacji – przekonuje ekonomista i historyk
Pojawiające się od czasu do czasu w wypowiedziach analityków i polityków prognozy daty wejścia Polski do strefy euro podgrzewają dyskusję publiczną na ten temat, nie mają jednak większego sensu, jeśli nie mówi się jednocześnie o wymogach, jakie przed polskim pieniądzem i w ogóle polską gospodarką stawiają kryteria konwergencji Unii Walutowej i Gospodarczej (UWiG), ani o szeroko rozumianych warunkach ekonomicznych.
Ryzykowna sytuacja
Przypomnijmy krótko. Aby wejść do strefy euro państwo musi przez co najmniej dwa lata przebywać w swoistej poczekalni, zwanej mechanizmem ERM2. Musi w tym czasie zachować wahania kursu swej waluty w przedziale plus/minus 15 punktów procentowych w stosunku do euro, jego stopa inflacji nie może odchylić się o więcej niż 1,5 punktu procentowego od średniej stopy inflacji w trzech krajach strefy euro o najniższej inflacji, jego stopy referencyjne nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta