Generał z wizją, ale bez woli
Gdy myśli się o postaciach, w rękach których podczas tragicznych lat 1939 – 1945 znalazł się los Polski: Becku, Rydzu-Śmigłym, Sikorskim, nie mówiąc już o Mikołajczyku, trudno z żalem nie pomyśleć o generale Kazimierzu Sosnkowskim. Niegdyś bliskim współpracowniku Marszałka, zwolenniku polityki realnej, który nie łudził się co do intencji naszych „sojuszników” i w pryncypialny sposób bronił interesów Polski.
Ale i cóż z tego, skoro – jak pisał Cat-Mackiewicz – Sosnkowski był Hamlet. Pomimo niezwykle mocnej pozycji w wojsku nie potrafił wykazać inicjatywy i zastąpić znienawidzonego przez żołnierzy gen. Sikorskiego. Nawet gdy oderwany od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta