Zakaz stadionowy wymaga dopracowania
Im szybciej ustawodawca dostrzeże braki ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, tym większe szanse na zapewnienie bezpieczeństwa na stadionach – pisze asesor Prokuratury Rejonowej w Żarach
Już w pierwszych tygodniach po wejściu w życie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z 20 marca 2009 r. (DzU nr 62, poz. 504) ujawniły się problemy związane z jej stosowaniem.
Za co odpowiadają
Uczestnicy imprezy masowej ponoszą odpowiedzialność karną za: wniesienie lub posiadanie niebezpiecznych przedmiotów (np. broni, wyrobów pirotechnicznych), wdarcie się na teren imprezy lub nieopuszczenie takiego miejsca wbrew żądaniu osoby uprawnionej, rzucenie niebezpiecznym przedmiotem (np. kamieniem, szklaną butelką) oraz naruszenie nietykalności cielesnej członka służby porządkowej lub służby informacyjnej.
Odpowiedzialność karną może ponieść także organizator, jeśli doprowadził do imprezy masowej bez wymaganego zezwolenia czy wbrew wydanemu zakazowi lub niezgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu. To samo dotyczy spikera zawodów sportowych, który swoim zachowaniem prowokuje kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu, np. nawołuje do bójek lub pobić.
Błąd czy swoiste lex specialis
Zgodnie z art. 64 ustawy postępowania o wszystkie przestępstwa w niej uregulowane mają być prowadzone na podstawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta