Ukrainie nie grozi dyktatura
Zostanę premierem Ukrainy tylko po to, by przeprowadzić reformy – mówi „Rz” Serhij Tihipko, który w I turze wyborów prezydenckich zajął trzecie miejsce, uzyskując 13 proc. głosów
Rz: Wybory pokazały, że na Ukrainie wciąż istnieje podział na wschód i zachód, które głosują na zwalczających się nawzajem kandydatów. Czy jest szansa, że ten podział zostanie kiedyś przezwyciężony?
Serhij Tihipko: Powinno nas jednoczyć zadanie, jakim jest przekształcenie Ukrainy w kraj zdolny do konkurowania z innymi. Ten, kto będzie sprzyjał rozwojowi demokracji i przeprowadzał reformy, kto będzie przekształcał Ukrainę w kraj o gospodarce rzeczywiście rynkowej, ten zyska poparcie i wschodu, i zachodu kraju.
Pojawiają się jednak obawy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta