Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawdziwy koniec wielkiej wojny

30 kwietnia 2010 | Po godzinach | Monika Banach

Złotą Palmę zdobył ten film, który pierwszy mówił o wojnie bez propagandowego zadęcia.

W czasie wojny w ZSRR urzędowo powołano do życia ekranowych herosów – miał to być moment, w którym hartują się charaktery, a wielkość uczuć zostaje pozytywnie zweryfikowana. Lansowano też wzór kobiety oddanej. Takiej, która nie zaufa wieściom, że ukochany poległ, dopóki nie zobaczy go martwego.

Takiej, o której wierność mężczyzna nie musi się niepokoić na polu bitwy. A Kałatozow pokazał w „Lecą żurawie” kobietę, która nie czekała, i jej słabości uczynił zaletami. Pokaz w Iluzjonie w środę o godz. 20.15.

Brak okładki

Wydanie: 8612

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament