Jedziemy do Paryża
Czechowicz, Kurnakowicz, Łomnicki, Mrozowska, Rudzki, Szczepkowski, Śląska. To nie alfabet aktorów XX wieku, tylko niewielka część obsady „Kordiana”, którego w 1956 roku Erwin Axer wystawił w Teatrze Narodowym.
Już po premierze przereżyserował niektóre sceny i bardzo poczciwie obsadził cały zespół. Powód był jeden: zaproszenie do Paryża! Ta nieprawdopodobna wiadomość rozeszła się błyskawicznie – wszyscy jedziemy na Festiwal Sary Bernhardt!
Ja grałem adiutanta Cara, to znaczy stałem za Igorem Śmiałowskim w scenie na placu Saskim. W drugim wejściu byłem spiskowcem. Bez wątpienia bardziej odpowiedzialne było wykonanie roli adiutanta – musiałem mieć minę dziarską i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta