Cegła z domu Kopernika
Fryderyk Chopin - nie wiemy, czy rzeczywiście odwiedził wszystkie miejscowości, które się tym szczycą, ale na pewno zajadał się piernikami w Toruniu.
„Widziałem ja prawda, i całą fortyfikację ze wszystkich stron miasta, ze wszystkimi szczegółami, widziałem sławną machinę do przenoszenia piasku z jednego miejsca na drugie – 15-letni Fryderyk donosił latem 1825 r. w liście przyjacielowi Janowi Matuszyńskiemu – prócz tego kościoły gotyckiej budowy, od Krzyżaków fundowane, z których jeden w 1231 r. zbudowany. Widziałem wieżę pochyłą, ratusz sławny, tak zewnątrz, jako i wewnątrz, którego największą osobliwością jest to, iż ma tyle okien ile dni w roku, tyle sal ile miesięcy, tyle pokoi ile tygodni i że cała budowla onego jest jak najwspanialszą, w guście gotyckim. To wszystko jednak nie przechodzi pierników, oj pierników, z których jeden posłałem do Warszawy”.
Jeśli spojrzymy na mapę Polski z zaznaczonymi miejscami, w których gościł Chopin, wniosek nasuwa się jeden: był wytrwałym turystą, zważywszy na i wiek, i na ciągłe kłopoty ze zdrowiem. Pierwsze wakacje poza Warszawą spędził w 1823 r., ale pojechał jedynie do Żelazowej Woli i być może do podwarszawskich Pęcic. Za to rok później rozpoczął już dłuższe wędrówki i do 1830 r. zdołał odwiedzić nie tylko Toruń, ale także Wrocław, Gdańsk, Płock, Poznań, Kraków, Bielsko, Cieszyn, Kalisz, Puławy, Lublin czy Zamość. Wszystkie mniejsze miejscowości trudno zliczyć.
„Kuryer Szafarski”
Wśród licznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta