Czasem do wejścia inspektorowi wystarczy tylko legitymacja
Po ubiegłorocznej zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej możliwość kontroli prowadzonych bez zawiadomienia została ograniczona, ale wciąż takie wizyty są możliwe. Wynika to zarówno z przepisów krajowych, jak i międzynarodowych
Ogólne zasady określa rozdział 5 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (DzU z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.), a szczegółowo zakresy obowiązków i uprawnienia kontrolerów regulują przepisy o poszczególnych inspekcjach.
Tylko z zawiadomieniem
Generalnie przedsiębiorca musi być o kontroli powiadomiony wcześniej, tak aby mógł się do niej przygotować i uniknąć utrudnień w prowadzeniu działalności. Ustawa o swobodzie działalności mówi, że kontrolerzy muszą powiadomić firmę przynajmniej na siedem dni przed swoją wizytą. A jeśli powiadomią, minie 30 dni i nie się pojawią – nie pozostaje im nic innego, jak przysłać ponowne zawiadomienie.
Przepisy te dla niektórych przedsiębiorców stanowią furtkę do migania się od niechcianych wizyt. Na ptzykład są nieobecni i w ten sposób utrudniają doręczenie pisma. Jeszcze lepszym wyjściem, na które bardzo skarżą się inspektorzy, bywa zawieszenie działalności na wieść o takiej wizycie.
Uwaga! Na wniosek przedsiębiorcy organ może rozpocząć działania w firmie przed upływem siedmiu dni od doręczenia zawiadomienia.
Sprawdź zakres działań
Kontroler ma mieć ze sobą upoważnienie do wszczęcia kontroli. Oprócz podstawowych danych musi tam być „zakres kontroli”, czyli to, co kontroler zamierza prześwietlić i sprawdzić.
Warto te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta