Odwaga i ryzyko
Guy Pearce uczciwie przyznaje, że nie przepada za Los Angeles. Gdyby nie miał w Ameryce dobrej marki, pewnie nie mógłby sobie na taką niezależność pozwolić.
Ale rolami w „Tajemnicach Los Angeles”, „Memento”, „Propozycji”, a ostatnio – „The Hurt Locker. W pułapce wojny”, zapracował na szacunek i może uprawiać zawód na swoich warunkach.
Najwyraźniej wcale mu nie przeszkadza, że nie jest gwiazdą z pierwszych stron gazet. Brakiem znaczących nagród na koncie też się nie przejmuje. Za to wziął sobie do serca słowa Johna Gielguda, który powiedział mu kiedyś: „W kiepskim filmie możesz być dobry albo kiepski, ale za nic na świecie nie pozwól, żebyś był kiepski w dobrym filmie”.
Pearce lubi zaskakujące, a nawet ryzykowne zmiany wizerunku. W ten sposób udało mu się uniknąć zaszufladkowania. Po rolach twardzieli, których grał na początku kariery, zadziwił świat niezwykłą kreacją jako drag queen w filmie „Priscilla, królowa pustyni” (1994) – o grupie transwestytów przemierzających Australię lawendowym busem. – Wielkie studia filmowe nastawione są na komercyjny sukces i boją się podejmować ryzykowne tematy –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta