Leczyć, nie karać
Obecne władze Monaru z niejasnych powodów twardo opowiadają się za represyjną polityką narkotykową – piszą publicyści
Wywiad z szefową Monaru Jolantą Łazugą-Koczurowską opublikowany w „Rzeczpospolitej” był bulwersujący. Obok kilku dyskusyjnych opinii (m.in. sugestii, że palenie marihuany prowadzi do uzależnienia od narkotyków twardych) pada tam poważne oskarżenie pod adresem osób zaangażowanych w prace nad nowym prawem.
Więcej szkody niż pożytku
Na pytanie dziennikarza, skąd pomysł na liberalizację prawa antynarkotykowego w Polsce, przewodnicząca Monaru odpowiada: „Nie wiem. Ale przypuszczam, że w jakiejś mierze stoi za tym biznes narkotykowy”.
Przygotowana przez rząd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta