Jak się tworzy lenia wychuchanego
Dobrze sytuowani, z sukcesami zawodowymi. Nazywani są rodzicami satelitami, bo wciąż krążą wokół swoich dorosłych już dzieci. Obsługują, ułatwiają, rozpieszczają
Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu
– Rodzice pomagają mi we wszystkim – mówi „Rz” 23-letnia Helene. – Tata załatwia za mnie formalności w banku, wypożycza książki i filmy, zawozi moje referaty na uniwersytet, wysyła mi informacje o lekarzu, mieszkaniu – wylicza. – Problem w tym, że trudno być samodzielnym, gdy się przywykło do pomocy rodziców. Oni nawet mi nie wierzą, kiedy mówię, że mogłabym sama sobie z czymś poradzić.
*
Curlingowi rodzice to określenie oznaczające rodziców ingerujących w rozwój i życie swoich dzieci. Wylansował je duński psycholog Bent Hougaard. Pojęcie odwołuje się do porównania z zespołowym sportem – curlingiem, gdzie uczestnicy szczotkują intensywnie powierzchnię tafli lodu, by granitowe kamienie dotarły do celu szybko i we właściwym kierunku. Dzieci nadopiekuńczych rodziców niczym curlingowe krążki „ślizgają się” po ciągle zamiatanym przed nimi lodzie, dzięki czemu mają uniknąć dyskomfortu w życiu. Zbyt zaangażowanych opiekunów określa się także mianem satelitów krążących cały czas nad swoimi dorosłymi już dziećmi, by je obsługiwać.
*
Telewizja szwedzka wyemitowała reality-show „Młody i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta