Polskie dopalacze zalewają Czechy
Czeski rząd zajął się problemem „polskich narkotyków”. Jak ustaliła „Rz”, za trzema sieciami rozprowadzającymi dopalacze kryją się firmy z udziałem Polaków
Po zamknięciu w Polsce setek sklepów z dopalaczami narkotykowy biznes znalazł nowy rynek zbytu – u południowego sąsiada. Na Morawach i Śląsku Cieszyńskim zaroiło się ostatnio od sklepów oferujących środki takie, jak Euphorbia, Eko Groszek, Good Shit czy Rasta Juice. Rozprowadzają je sieci Amsterdam Shop, E-smart Shop i Smile Shop.
– Narkotyki bezpośrednio sprzedają Czesi, ale cały biznes organizują Polacy we współpracy z Czechami – mówi „Rz”...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta