Show gigantów
Koncert Boba Dylana i Marka Knopflera miał niesamowitą dramaturgię
Korespondencja z Berlina
50-lecie kariery Bob Dylan świętuje w kostiumie wzorowanym na mundurze z okresu wojny secesyjnej. Zaprasza każdego wieczoru 20 tysięcy widzów do gigantycznych hal zaprojektowanych z myślą o multimedialnych widowiskach, jednak nie zgadza się na używanie ekranów, a lornetki i kamery odbiera ochrona.
W każdym sektorze bileterzy berlińskiej areny 02 World pilnowali, by nie robić zdjęć telefonami. Nawet bez flesza. W tej sytuacji przedmiotem zazdrości było lorgnon pewnej starszej pani. Używając go, czułem się jak w XIX-wiecznej operze na występie Enrico Caruso i żałowałem, że nie mam noktowizora. Gwiazdor skrywał bowiem twarz w cieniu szerokiego kapelusza. Trzymał się z boku, stojąc za staroświeckimi organami. Chciał, żeby najważniejsza była muzyka: żeby nic nie zakłócało jej odbioru.
Idol w stylu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta