Złotego osłabiła Grecja
Poniedziałkowa i wtorkowa sesja na rynku walutowym nie były udane dla złotego.
Pierwszego dnia nasz pieniądz tracił na wartości za sprawą pogorszenia nastrojów na globalnych rynkach finansowych oraz interwencji Banku Japonii mającej na celu osłabienie jena, żeby pobudzić tamtejszą gospodarkę. W poniedziałek wieczorem za wspólną walutę płacono w Warszawie 4,36 zł wobec 4,33 – 4,34 zł w piątek. Wczorajsza sesja rozpoczęła się od gwałtownej wyprzedaży złotego.
Inwestorzy pozbywali się walut krajów rozwijających się po informacji, że rząd Grecji chce przeprowadzić referendum w sprawie proponowanych reform. W konsekwencji po godz. 14. euro wyceniano na 4,48 zł (najwyżej od przeszło miesiąca). W kolejnych godzinach cena zaczęła nieco spadać. Dolar amerykański podskoczył o przeszło 4 proc., do 3,29 zł. Wieczorem był o 3 – 4 grosze tańszy. Szwajcarskiego franka wyceniano na 3,68 zł. Potem kurs zniżkował do 3,65 zł.