Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strach, euforia i paraliż

02 listopada 2011 | Życie Warszawy | Konrad Majszyk Robert Biskupski
To Konrad, który przeżył awaryjne lądowanie B767. Za barierką czeka jego matka Tatiana (pierwsza z lewej)
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
To Konrad, który przeżył awaryjne lądowanie B767. Za barierką czeka jego matka Tatiana (pierwsza z lewej)

Po uratowaniu 231 pasażerów pojawiły się pierwsze skargi i wątpliwości. Ocaleni zostali na wiele godzin „uwięzieni” w terminalu, a Porty Lotnicze i LOT opóźniają usunięcie uszkodzonego samolotu. Największe lotnisko w Polsce będzie do czwartku sparaliżowane.

Przerażenie, niepewność, obawa o bliskich, a potem dzika radość. Tak wyglądały godziny oczekiwania w hali przylotów rodzin i bliskich pasażerów lotu 16 z Newark na Okęcie na pokładzie boeinga 767 w barwach LOT. Kapitan Tadeusz Wrona brawurowym lądowaniem uratował 231 pasażerów, sadzając na pasie 100-tonowego kolosa z zepsutym podwoziem.

Synowie dolecieli

– Idą wreszcie! – krzyknęła pani Tatiana ze łzami w oczach, gdy zza drzwi w hali przylotów wybiegli jej dwaj kilkuletni synowie: Konrad i Paweł. Przylecieli z Nowego Jorku z ojcem, ale ten został jeszcze w środku, bo czekał na bagaże.

– Nie było tak strasznie. Robiliśmy wszystko, co kazała obsługa na pokładzie. Nie baliśmy się znowu tak bardzo – zapewniali chłopcy dziennikarzy.

Starsi nie kryli strachu. Aleksander Pinno schował nawet paszport za koszulą. Jak nam powiedział, żeby w razie katastrofy można było łatwo zidentyfikować zwłoki.

Czy od teraz będzie bał się latać samolotami?

– Nie mogę sobie na to pozwolić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9071

Wydanie: 9071

Spis treści
Zamów abonament